SUDECKIE PIKNIKI ETEROWE
Ja mogę powiedzieć, że praca tylko na UKF, to dla mnie za mało! Gdyby kiedyś mi się udało pojechać na takie spotkanie, to bez radia KF byłoby mi wstyd tam się pokazać, he, he! Ja nawet do lasu na grzyby zabieram QRP KF i antenę dipol. Wtedy małżonka idzie za grzybami, a ja kłapię dziobem przez radio!!! pan zielonypan zielonypan zielony

PS: Nawet klucz CW też wożę ze sobą, taki bocznikowy, żeby szło ponadawać telegrafią Morse'a! bardzo szczęśliwybardzo szczęśliwybardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM