nasza niezapomniana egzotyczna łączność
Początek lat 70-tych. Dopiero co uruchomiliśmy radioklub LOK SP1KNX w Choszcznie. Jako zapaleńcy nieraz siedzielismy całą noc przy przerobionej RSBF-3, która miała przyłączony mikrofon węglowy, więc oprócz pracy CW, mogliśmy również próbować swych sił na fonii AM. Oczywiście pasmo 80m szło wtedy jak burza i pojawiały się ciekawe stacje. Mając do dyspozycji odbiornik P-279G duńskiej firmy Elektromecano, kiedyś usłyszałem stację z Włoch. Zdobyłem się na odwagę i nie znając ani włoskiego, ani wogóle języków obcych, złapałem "Podręcznik Radiooperatora Krótkofalowca" i trafiwszy na stronę z przykładowymi łącznościami w różnych językach, postanowiłem się takim szablonem posłużyć. Niestety nie trafiłem na szablon w języku włoskim, tylko hiszpańskim i kalecząc niemiłosiernie słowa z powodu nieznajomości hiszpańskiej fonetyki, zawołałem do niego. Jaka była sensacja, gdy on mi odpowiedział podając raport i imię, to możecie sobie tylko wyobrazić, bo mi podskoczyło tętno i cały się trzęsłem z wrażenia starając się przekazać mu, oczywiście po hiszpańsku raport i dane! Tych emocji nie zapomnę nigdy, bo Włoch był ogromnie uradowany, używając określeń "molto contento", "mille grazie" itp zachwytów, he, he! Jak więc widać, do porozumienia się może posłużyć całkiem inny jężyk, niż go używają obaj korespondenci. Takich fajnych wrażeń życzę każdemu!!! 73!!! bardzo szczęśliwyaniołekoczko


  PRZEJDŹ NA FORUM