Ustawienie manipulatora - problemy
Witaj Piotrze z tego co wiem, to owe manipulatory MFJ-a nie grzeszą doskonałością wykonania ( te powiedzmy tańsze ) nierównolegle pracujące dźwignie etc. Mam te informacje od wytrawnego telegrafisty niestety sk. Myślę że ta niedoskonałość plus bardzo bliskie ustawienie dzwigien przy stykach powoduje mikro naprężenia, przy których klucz sam ląduje na którymś ze znaków. Daj wiekszy odstęp na stykach zobacz co się będzie działo. Podejrzewam, że powtarzalność położenia dzwigien w spoczynku jest słaba. Ustawienie klucza z bardzo małymi szczelinami - moim zdaniem - ( już w obsłudze ), będzie oddawać minimalne błędy pracy ręki . Jednak luz jest wskazany, zawsze będzie deliaktnie eliminował naszą niedoskonalość. Jak będzie za duża szczelina to się zamachasz, jak za mała to nie rusz nie tykaj , wiesz o co chodzi. To bardzo indywidualna sprawa. Ja mam klucz własnej kosntrukcji z osobną regulacją naprężenia i szczelin. Czasami wolimy mieć któryś znak "cięższy" pod palcem co daje właśnie komfort oddzielna regulacja. Nie stawiałbym na jakieś potencjały, sprawdziłbym omomierzem co się dzieje z owym kluczem, na zakresie megaohmów, może jakaś zdrada wyjdzie na jaw ;-) Powodzenia Piotr, pisz jak tam bitwa z kluczem postępuje :-) VY73!


  PRZEJDŹ NA FORUM